sobota, 7 października 2017

Ambasadorka Le Petit Marseillais - Poczuj Męską Naturę!

Swój pierwszy post zacznę od recenzji żelu pod prysznic, który miałam okazję dostać w ramach kampanii ambasadorskiej  Le Petit Marseillais - Poczuj Męską Naturę. Kampania była kierowana głównie do mężczyzn. Firma  Le Petit Marseillais jak wiemy ma pokaźną kolekcję pięknie pachnących żeli pod prysznic dla kobiet. Jednak tym razem stworzyli coś także specjalnie dla Panów. Jako ambasadorka mój narzeczony miał możliwość przetestować jeden z nich.

W swojej ofercie marka ma żele pod prysznic o 3 wersjach zapachowych. Mięta i Cytrusy, Drzewo Cade oraz Minerały i Drzewo Cedrowe. Mój facet dostał Drzewo Cade więc na tym zapachu się skupię. 
Jest to moja pierwsza kampania ambasadorska dlatego kiedy dowiedziałam się, że zostałam wybrana bardzo się ucieszyłam i nie mogłam doczekać paczki. Kiedy paczka już do mnie dotarła razem z partnerem byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Wprawdzie kampania skupia się na testowaniu produktu dla mężczyzn to jednak marka nie zapomniała też i o nas kobietach , bo i dla nas przysłali mały "gratis" w postaci pielęgnującego żelu pod prysznic Algi Morskie & Minerały Morskie, który swoją drogą pachnie obłędnie i dzięki niemu można wrócić wspomnieniami do lata. 
Sama paczka była bardzo ładnie i solidnie zapakowana. Zawartością były dwa żele pod prysznic, ale także list od marki Le Petit Marseillais oraz przewodnik po świecie Prowansji. Opisana nowa kolekcja męskich żeli pod prysznic, ale także cała gama damskich żeli pod prysznic. 
Przechodząc do samego już męskiego produktu Drzewa Cade to trzeba przyznać iż wielkim plusem jest tu duża pojemność, bo aż 400ml. Pierwszą rzeczą na jaką zwrócił uwagę mój partner był fakt, że żel jest 3w1. Do włosów, ciała oraz twarzy. Jak wiadomo faceci nie lubią mieć wielu kosmetyków więc ta opcja bardzo mu się spodobała. Sam zapach w ocenie mojego mężczyzny jest bardzo intensywny i wyrazisty chodź wcześniej niespotykany. Jednak szczerze trzeba przyznać, że nie są to jego nuty zapachowe. Niestety przyznał, że zapach pasuje do bardziej starszego mężczyzny. Mimo wszystko zapach jest bardzo trwały i jeszcze długo po kąpieli utrzymuje się na ciele i jest wyczuwalny przez drugą osobę. Sam produkt jednak spełnia oczekiwania testowanego. Ma gęstą formułę dzięki czemu jest wydajny, bardzo fajnie się pieni i ma kremową konsystencję co pozwala łatwo i szybko go spłukać. Jeśli ktoś ma wrażliwą skórę twarzy to może delikatnie wysuszyć, bo tak własnie stało się u nas. Co do włosów to produkt nie przetłuszcza ich, nie tworzy łupieżu, włosy nie są obciążone, a wręcz przeciwnie bardzo miękkie i puszyste. Mimo wszystko jest to produkt godny polecenia i w najbliższym czasie na pewno przetestujemy inne wersje zapachowe.

Narzeczony o tym produkcie rozmawiał także ze swoim przyjacielem i znajomym. Opowiedział im, że to nowość na rynku i warto wypróbować. 
Zacytuję słowa przyjaciela: "świetny jest ten żel, duży, do wszystkiego i niespotykany zapach" 
Z kolei znajomy powiedział, że: "super pobudzający zapach, idealny na poranny prysznic, moja dziewczyna już go uwielbia" 

Od siebie mogę dodać, że rzeczywiście zapach jest bardzo intensywny, lecz ma w sobie tą nutę męskości. Z czasem ten mocny zapach się ulatnia i pozostawia na skórze fajną, męską i zdecydowaną woń. Dzięki kampanii fajnie będzie się wtulić w jesienne wieczory, w pięknie pachnące męskie ramiona...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nivea Urban Skin Detoks

Witajcie :) dziś napiszę kilka słów na temat nowego kremu od Nivea. Seria Nivea Urban Skin Detoks żel - krem to nowa linia kosmetyków do pie...